
DLACZEGO MAYWEDER WYGRAŁ?
Odpowiedź na to pytanie wydaje się prosta. Czy jest ona jednak taka oczywista jak się nam wydaje?
Floyd Mayweder na pewno miał wszystkie atuty w swoim rękawie. Po pierwsze boks to jego koronna dyscyplina. Pokonał gigantów swojej kategorii wagowej. Nie wspominając o bardzo charakterystycznym stylu walki, który opiera się głównie na świetnej taktyce walki, niż raczej na typowych wymianach ciosów z obu stron. Trzeba zaznaczyć że Floyd jest już wiekowym zawodnikiem jak na pięściarza bo ma już 40 lat. Na jego niekorzyść działała również dwuletnia przerwa od zawodowego boksowania.
Jego przeciwnik Connor Macgregor na pierwszy rzut oka rzucił się z motyką na słońce. Wywodzi się z mma i jego najsilniejszą bronią w walce z bokserem są rzuty i sprowadzenia do parteru. Kopnięcia szczególnie lowkick są kolejnym narzędziem, który z powodzeniem można zastosować. Tych rozwiązań taktycznych już na starcie został pozbawiony. A więc pozostały mu tylko pięści. Walki Macgregora w mma pokazują, że jest to zawodnik mocno i zarazem precyzyjnie bijący. Niewątpliwym jego atutem jest odwrotna pozycja walki(mańkut). Przede wszystkim Connor jest młodszym 29 letnim zawodnikiem u szczytu swojej kariery. W przeciwieństwie do Floyda, który jest na końcu kariery sportowej.
Każdy z zawodników decydując się ma taką walkę sporo ryzykował. Macgregor ryzykował dużo więcej, ponieważ jest czynnym zawodnikiem i ewentualna szybka przegrana przed czasem mogła mu przynieść dużo szkody. Z drugiej strony spektakularne zwycięstwo nad utytułowaną gwiazdą boksu mogło szeroko otworzyć mu drzwi do świata boksu i przyszłych ogromnych pieniędzy. Z kolei Myweder ryzykował głównie ośmieszeniem się w razie porażki. Na pewno nikt nie chciałby już z nim organizować super fight, które są bardzo korzystne finansowo.
Postawa Mawedera w ringu totalnie zaskoczyła Macgregora. Nie jest on przyzwyczajony do wali z zawodnikiem broniącym się za podwójnej gardy. Dla tego nie umie on jej rozbić ani skutecznie ominąć. Widać u Connora brak pomysłu jak zniwelować obronę z za podwójnej gardy Przeciwnika. Macgregor trafił Maywedera wiele razy, ale żadne z jego ciosów nie zrobił najmniejszego wrażenia na nim. W tej sytuacji Floyd odpoczywał a Connora zadawał ciosy, którymi się dużo bardziej męczył niż przeciwnik. Pomijając pierwszą rundę kolejne z nich to zażynanie przeciwnika, który jest bardzo aktywny w ringu. Począwszy od 7 rundy widać, że Connor powoli puchnie, a Mayweder coraz śmielej i skuteczniej atakuje.
Podsumowując Mayweder ograł taktycznie przeciwnika wpuszczając go w pułapkę ustawioną na zmęczenie. Czekał aż przeciwnik osłabnie na tyle, że będzie można go wykończyć bez problemu. Macgregor walcząc w 8 uncjowych rękawicach bokserskich nie miał czym zagrozić Floydowi. Jego ciosy mogły najwyżej rozdrażnić przeciwnika ,ale nie przeważyć szali zwycięstwa na jego stronę.
Connor ładnie boksował pierwsze 6 rund i popisał się dobra pracą nóg. Kilka razy pięknie skontrował atak Maywedera, ale było to za mało jak na tak starego wyjadacza ringowego. Z kolei Floyd jak zwykle dostosował taktykę do przeciwnika i ona po raz kolejny dała mu 50 zwycięstwo w karierze.
Jest to na pewno naj dziwniejsza walka bokserska jaką widziałem i myślę że długo nic jej nie przebije.
Obejrzyj analizę walki tutaj.
Pozdrawiam P.G.