Już niedługo będziemy mieli okazję zobaczyć jeszcze raz w ringu dwie legendy boksu.

Każdy z nich w ciągu swojej kariery pięściarski zachwycał swoimi niesamowitymi zdolnościami rzesze kibiców.

Jeden i drugi pięściarz mają bardzo dużo fanów.

Ale mimo iż każdy z nich był mistrzem świata, to są oni różni jeżeli chodzi o styl walki.

Jons oryginalnie nie jest zawodnikiem wagi ciężkiej. Chociaż posiada tytuł mistrzowski w tej kategorii wagowej. Tyson całą zawodową karierę walczył w ciężkiej wadze. Więc na pozór wydaje się że powinien mieć przewagę nad swoim przeciwnikiem.

Należy miedź na uwadze iż kariera pięściarski Jonsa była dłuższą i bardziej owocna. Chociaż w swoich ostatnich walkach był on cieniem dawnego siebie. Tyson od dłuższego czasu nie boksował zawodowo.

Wiele lat boksowania Jonsa poniżej swego dawnego poziomu odcisnęło się piętnem na jego zdrowiu. Tyson mimo że krócej walczył od niego maił jednak burzliwe życie poza ringowe. W szczególności był uzależniony od narkotyków. Co też pozostawiło ślady w jego organizmie.

Więc uważam że pod względem czysto fizycznym sytuacja jest w miarę wyrównana. Każdy dostał odpowiednia ilość ciosów od życia… J

Co łączy style obu panów?

Szybkość, Jaons był wyjątkowo szybki jak na swoją pierwotna kategorie wagową. Tyson był definitywnie najszybszym pięściarzem wagi ciężkiej w historii. Obaj byli wstanie znokautować ciosem z obu rąk. 

Obaj potrafili zaskoczyć przeciwnika błyskawicznie szybkim ciosem. Jons walczył głównie w dystansie a Tyson w półdystansie. Jons preferował ciosy proste z domieszka lewego sierpowego. Tyson skracał dystans i zalewał przeciwnika lawiną ciosów. Obaj mieli fenomenalny lewy sierp z doskokiem. Każdy z nich wykonywał go w inny sposób ale efekt był taki sam. Najczęściej nokaut.

Jeden i drugi zawodnik wykonywali swoje techniki idealnie w timingu co powodowało że potrafili jednym ciosem niby z znikąd zakończyć walkę.

Roy Jones junior był mistrzem świata 4 kategorii wagowych (waga średnia 1993r. z Bernard Hopkins, waga super średnia z 1994r. z James Toney, waga półciężka 1996r. z  Mike McCallum,  waga ciężka 2003r. z John Ruiz). Jest jedynym w historii boksu zawodnikiem któremu to się udało.

Mike Tyson był wielokrotnym mistrzem świata kategorii ciężkiej. Jest też najmłodszymi mistrzem świata kategorii ciężkiej. W chwili kiedy zdobywał swoje pierwsze zawodowe mistrzostwo miał 20 lat. Mike Tyson słynął z tego że kończył walki przed czasem.

Pozostaje nam odpowiedzieć na najważniejsze pytanie które się nasuw. Który zawodnik wygra tę walkę?

Moim zdaniem wygra ten który lepiej się przygotował do niej fizycznie. 8 rund po 2 minuty jest to idealny dystans do bardzo dynamicznej i szybkiej walki. Ponieważ najczęściej zawodnicy mają problem z wytrzymałością w ostatniej minucie trzy minutowej rundy. Szczególnie kiedy walk przekroczy 7-8 rundę.

Osobiście stawiam na Tysona z powodu jego legendarnej siły ciosu. W wieku Tyson i Jonsa refleks i szybkość bardzo spada. W zasadzie nie jest ona do odzyskania. Jons generuje siłę dzięki przyśpieszeniu. Tysona generuje siłę dzięki wadzę. Więc stawiam tezę że Tyson jednym ciosem zaskoczy Jonsa w jakieś bójce przy linach i to będzie nokaut.

W drugim scenariuszu Jons okaże się żwawszym i wytrzymalszym zawodnikiem. Wtedy walka skończy się albo na punkty albo 7-8 runda TKO.

Walka będzie miała charakter pokazowy ale nie oznacza to że  panowie nie będą mieli zamiru sobie jak i kibicą udowodnić że mają jeszcze to coś z dawnych lat.

A jakie są wasze prognozy na tę walkę? Śmiało piszcie w komentarzach.

About the author : Grzegorz Fijałkowski