Mariusz Wach i Artur Szpilka skrzyżowali rękawice 10.11.2018r. Mariusz to w zasadzie pięściarski emeryt. Miał swoja szansę, ale jej nie wykorzystał. Artur Szpilka to upadły pięściarz, który próbuje powrócić do gry. Obaj zawodnicy przystępujący do pojedynku mają już swoje najlepsze walki za sobą.
Osobiście uważałem, że jest to kolejna walka dla pieniędzy. W której zobaczymy parodię boksu. A jak to bywa przy tego typu walkach największe emocje będą na youtube, konferencji, w szatni i podczas oficjalnego ważenia. Sama walka rozczaruje po raz kolejny.
Stawiałem na zwycięstwo Wacha, ponieważ Szpilka wielokrotnie udowodnił, że nie jest wstanie wytrzymać presji z solidnym zawodnikiem w ringu. Tak było z Wilderem i z Kownackim. Nie wspominając, że Artur wręcz słynie z niewyparzonej gęby, psując tym samym nadchodzace widowisko. A potem w ringu to różnie bywało z nim. Wach udowodnił w walce z Kliczką, że jest solidnym pięściarzem. Nie wspominając, że jako jedyny z polskich gwiazd wystrzymał pełne 12 rund z mistrzem.
Analiza walki:
Od samego początku walki w oczy rzuciła się bardzo duża ruchliwość Szpilki w ringu. Nie jest to żadną nowością, ale przynajmniej ten element nie zawiódł. W boksowaniu Szpilki pojawił się porządek i jakaś myśl taktyczna. Czego ewidentnie wcześniej nie było. Nie wspominając, że Artur był wstanie zadać dłuższą kombinację ciosów. Pod ręką Andrzeja Dymitruka ewidenitnie widać pozytywny wpływ na styl boksowania Szpilki.
Wach przez 10 rund boksował w zasadzie tak samo. Ruszał się jak mucha w smole. Na duży plus należy Mariuszowi zapisać to, iż ładnie odchylał się na ciosy przeciwnika i odskakiwał w tył na prawą prostą Szpilki. W ringu zobaczyliśmy klasycznego Wacha, tylko starszego. Starał się spychać swoimi kombinacjami przeciwnika do narożnika, aby zadać jeden cios nokautujący. Wychodziło mu to raczej słabo.
Podsumowując Szpilka miał dużą przewagę w ringu, ale jak to on musiał to zepsuć. Wielokrotnie wygrywa 2/3 rundy. Tylko po to, aby oddawać Wachowi ostatnie 30-40s rundy. Artur cofał się do lin gdzie udawał mistrza uników. Powodowało to, iż Mariusz go trafiał, a z drugiej strony niweczy zdobytą wcześniej przewagę. Niestety obraz walki jest taki, że Szpilka dostaje od przeciwnika łomot.
Wach nie pokazał w tej walcę niczego. 9 rund boksował w tempie żółwia. Dobrze, że doczłapał się w ogóle do ringu na czas. Jeszcze na walkę by się spóźnił 🙂 W 10 rundzie przypomina sobie po co jest w ringu. Bierze się do roboty, ale jest już zmęczony i nie jest w stanie dogonić Szpilki, aby dokończyć dzieła.
Podsumowując Artur Szpilka pokazał, że umie się czegoś wreszcie nauczyć, ale musi dalej pracować nad swoja psychiką. Niestety jest nadal za dużo pajacowania i komedii, a za mało solidnego boksu. Jest jeszcze młody, może jeszcze coś z niego będzie. Wszystko zależy, czy się będzie chciał uczyć? Czy będzie słuchać trenera?
Wach ma dwie drogi albo emeryturka, albo zawodnicy wolni mało ruchliwi. Wtedy może wykorzystać swoją zwierzęcą siłę. Natomiast z żadnym zawodnikiem, który walczy technicznie nie ma żadnych szans.
Gdyby nie głupota Szpilki to Mariusz maksymalnie zdobyłby jedną rundę. A tak jednemu i drugiemu wydaje się, że dali pokaz dobrego boksu. A tak naprawdę wyszła przyzwoita średniawka.
Opis walki w rundach.
1Runda
W pierwszej rundzie obaj zawodnicy walczą głównie przednią ręką. Artur Szpilka uderza trzy lewe proste w korpus Wacha. Runda rozpoznawcza bez żadnych spektakularnych akcji. W oczy rzuca się duża ruchliwość Artura Szpilki.
2Runda
Szpilka chodzi raz w lewo raz w prawo kłując swoim prawym prostym. Szpilka dużo macha poza dystansem prawym prostym, raz na jakiś czas doskakuje z lewym prostym lub lewym sierpem. Wach cały czas w środku ringu stara się zepchnąć przeciwnika do narożnika. Mariusz przez 2min drugiej rundy zadał raptem kilka ciosów. Za to Szpilka się rozkręca. Pojawiają się prawe sierpy na korpus i głowę. W ostatnich 30 s drugiej rundy Wach aktywnie walczy, dużo bije, ale Szpilka unika większości ciosów kontrując celnie.
3Runda
Szpilka boksuje luźno, dużo zadaje cisosów, cały czas chodzi to w lewo to w prawo. Jest bardzo aktywny. Wach głównie bije lewy prosty od czasu do czasu wystrzeli prawym prostym. Jest on sporo wolniejszy. Porusza się w ringu niczym ślimak. Szpilka głównie bije podwójny prawy prosty i kończy akcję lewym prostym. W drugiej połowie 3 rundy Szpilka zaczyna bić lewym prostym w korpus. W trzeciej rundzie Mariusz Wach celnie trafił przeciwnika ze 3 razy. Z kolei Szpilka trafia częto przeciwnika, ale nie są to ciosy, które robiłyby jakiekolwiek wrażenie na nim.
4Runda
Na początku 4r Wach trafia prawym prostym przeciwnika. 15s później ponownie prawy prosty spada na szczękę Artura. W 30s 4r Szpilka zdecydowanie atakuje Wacha serią 4 ciosów. W tej rundzie Mariusz aktywnie boksuje. Szpilka jakby trochę zwolnił pozwalając przeciwnikiowi poszaleć w ringu. Wach dużo bije ciosów w porównaniu z porzednimi rundami i zaczyna czysto trafiać przeciwnika. Ostatnia minuta rundy ewidentnie dla Szpilki, który z powrotem zaczyna dużo się ruszać i zadawać dużo ciosów, które są celne.
Na uwagę zasługują dwie techniki, które zastosował Szpilka w tej rundzie. Prawy podbródkowy pod lewą ręką Wacha i prawy sierpowy z odchyleniem w kontrze na lewy prosty przeciwnika.
Rzadko spotykane techniki w świecie bokserskim cieszą oko.
5Runda
Sam początek rundy dla Wacha trafia w podwójną gardę Artura. Następnie Szpilka zaczyna boksować krótkimi kombinacjami ciosów. Po chwili cofa się on do lin, gdzie Wach zadaje serię cisów. Panowie wymieniają się ciosami, ale żaden nie zagroził przeciwnikowi nawet na chwilę. Mariusz w tej rundzie dużo aktywnie pracuje na nogach. Stara się spychać Szpilkę do lin. Runda wyrównana. Celne ciosy Wacha ewidentnie robią wrażenia na Szpilce. Z kolei jego ciosy jakby drażniły przeciwnika, niż stanowiły realne zagrożenie.
6Runda
Na początku tej rundy Wach przy linach zasypuje gradem cisów przeciwnika, który chroni się za podwójną gardą. Wychodzi mu celny prawy podbródek. Szpilka przenosi walkę na środek ringu i kłuje prawym prostym. Szpilka coraz częściej daje się spychać do lin, gdzie Wach zadaje swoje ciosy. Większość z nich nie dochodzi do celu. Pod koniec 2 min walki Artur otrzymuje dwa celne ciosy. Szpilka odgryza się serią niecelnych ciosów. A następnie idzie do narożnika i chowa się za podwójna gardą, gdzie przeciwnik trafia go kilka razy, ale niczym poważnym. Szpilka w tej rundzie trafił o kilka ciosów więcej od przeciwnika, ale przez swoje zachowanie w ringu przegrał tą rundę.
7Runda
2:30 Szpilka trafia trzema ciosami w kombinacji 2x prawy prosty plus lewym prosty. Szpilka zaczyna na powrót chodzić w ringu raz w lewo, raz w prawo. Szpilka trafia coraz częściej Mariusza, który chodzi za przeciwnikiem prawie nie zadając ciosów. Wach trafia w 40 s 3 minuty prawym prosty, a po chwili poprawia prawym podbródkiem. Akcję kończy lewy sierp. Sama końcówka rundy należy do Szpilki, który w zasadzie wygrał każdą wymianę ciosów z Wachem.
8Runda
Szpilka obchodzi po okręgu w prawą stronę z prawym prostym lub prawym cepem Wacha, a kończy akcję celnym lewym prostym.
Szpilka cały czas w natarciu oprócz powyższej akcji stara się trafić serią krótkich ciosów. Wach w zasadzie nie zadaje cisów w tej rundzie. A jak się już zbierze z akcją to pruje powietrze. Mariusz oprócz jednej udanej akcji przy linach przespał rundę zupełnie. Można powiedzieć, że oddał bez walki ósmą rundę przeciwnikowi.
9Runda
Wach w tej rundzie jest bez radny. Nie ma sposobu na ruchliwego przeciwnika. Szpilka cały czas schodzi po okręgu w prawo co powoduje, że Mariusz nie może go trafić swoim prawym prostym. Runda ewidentnie wygrana dla Szpilki.
10Runda
Wach od samego początku rundy rzuca się jak głodny wilk na przeciwnika. Spycha Szpilkę do lin i trafia go kilkoma celnymi ciosami krótkimi. Szpilka broni się przy linach za podwójną gardą. Przyjmuje na nią 2 ciosy i ucieka w drugi koniec ringu. Nie oddaje on ciosów. W drugiej minucie 10rundy Szpilka odgryza się kilkoma ciosami, ale znowuż ląduje przy linach za podwójną gardą. Szpilka idzie na wymianę z Mariuszem. Cios za cios. Aż Wach trafia serią trzech ciosów Szpilkę, który ląduje na dechach ringu. Szpilka wstaje, ale widać po nim, że jest zmęczony i zamroczony. Wach wali ja wściekły. Trafia trzema ciosami, ale Szpilka broni następną serię sierpów przeciwnika koncertowo. A następnie sam atakuje. Trzyma ręce nisko i idzie do przodu. Po mocnym prawym prostym Wacha nogi robia się pod nim miękie i odchodzi w tył. Wach podchodzi, ale nie ma już siły boksować. Obaj wymieniaja ciosy, ale to Szpilka celnie zadaje dwa ostatnie ciosy w walcę.
Punktacja:
Z moich wyliczeń Szpilka zdobywa raptem jeden punkt więcej, niż Wach. Czyli wynik jest 96 do 95 dla Szpilki. Walkę należy uznać za remisową. Biorąc pod uwagę, że Szpilka był powracającym pięsciarzem na ring zawodowy. Oczywiście knockdown też ma tu niebagatelne znaczenie.